Liga portugalska – Primeira Liga zakłady

Od wielu lat liga portugalska jest monotonna. Nawet zdobyte po 19 latach mistrzostwo przez Sporting Lizbona niewiele w tej kwestii zmienia. Układ sił jest niemal nienaruszalny. Co roku następuje odpływ czołowych graczy do najlepszych lig europejskich, a zespoły z drugiego szeregu wchodzące na wyżyny swoich możliwości, nie utrzymują się zbyt długo na szczycie. Primeira Liga nie jest kierunkiem szczególnie obleganym przez polskich piłkarzy. Jedynym, o którym z czystym sumieniem można powiedzieć, że radził sobie tam w ostatnich latach zupełnie przyzwoicie jest Paweł Kieszek. W Benfice nie przebił się Paweł Dawidowicz, zupełnie przepadł Mateusz Zachara. O Adamie Dźwigale w zasadzie wszyscy już w Portugalii zapomnieli.

Szukając w pamięci polskich piłkarzy dobrze radzących sobie w Primeira Lidze musielibyśmy się chyba cofnąć do czasów… Marka Saganowskiego w Victorii Gumaraes i Rafała Grzelaka w Boaviscie Porto. Nie jest to jednak powód, aby całkowicie zaprzestać zainteresowania tamtejszymi rozgrywkami. Szczególnie z punktu widzenia graczy zakładów bukmacherskich jest to liga, którą należy śledzić.  

Założenia:

1. Pod uwagę brane były dane z sezonów 2018/2019, 2019/2020 i wszystkich spotkań kampanii 2020/2021 rozegranych na dzień 29.03.2021)
2. Warunkiem tego, aby dany zespół był przedmiotem analizy było uczestnictwo w rozgrywkach ligi portugalskiej w trzech sezonach: 2018/2019, 2019/2020 i 2020/2021.

Liga portugalska – zakłady 1X2 (statystyka ogólna)

Gdybyśmy mieli porównywać Primeira Ligę do innej, o podobnym poziomie i charakterystyce, z pewnością wskazaliśmy m.in. na Eredivisie, którą już też szczegółowo analizowaliśmy pod kątem zakładów. Dlaczego? Podobnie jak w Holandii, rozgrywki przebiegają pod wyraźne dyktando kilku zespołów. W Kraju Tulipanów są to Ajax, PSV czy Feyenoord, natomiast w Portugalii prym wiodą FC Porto, Benfica i Sporting Lizbona. Silną pozycję w realiach tamtejszego futbolu klubowego ma wciąż Sporting Braga. Nie są to jedyne podobieństwo jakiego można się dopatrzyć. Primeira Liga również cierpi na stały odpływ najbardziej wartościowych graczy. Ci opuszczają ją na rzecz Premier League, La Ligi czy Serie A.

Imponującym procentem zwycięstw mogą się pochwalić Benfica i FC Porto. To właśnie te dwie ekipy jako jedyne były w stanie wygrać ponad 70% spotkań. Statystycznie „Smoki” zwyciężały nawet w 3 na 4 rozegrane mecze. Patrząc na dane statystyczne z ostatnich 3 sezonów, nieco gorzej wiedzie się Sportingowi Lizbona, lecz dzięki wywalczonemu niedawno mistrzostwu kraju, dystans do wspomnianych zespołów ulegnie zmniejszeniu.

Po 3 punkty najrzadziej sięgają Belenenses oraz Portimonense. Niewiele lepiej pod tym względem prezentuje się Tondela, Boavista czy Maritimo (26-30% wygranych).

O ile Belenenses rzadko raduje swoich fanów zwycięstwami, o tyle remisy są tym, co pozwala im co sezon zachowywać ligowy byt. W przypadku Tondeli, Maritimo czy Portimonense, niewielka liczba wygranych przekłada się niestety na liczne porażki. Zespoły te przegrywają mniej więcej co drugie spotkanie! Dla każdego typera jest to niezwykle istotna informacja.

Za incydentalne należy uznać przypadki, gdy punkty traci Porto lub Benfica. Dość rzadko zdarza się to Sportingowi Lizbona. Za pewnego rodzaju anomalię należy uznać tylko sporadyczne remisy Sportingu Braga (ledwie 13,04%).

Liga portugalska – zakłady 1X2 u siebie

Statystyki przedstawiające postawę poszczególnych drużyn na własnym boisku, uwypuklają różnicę między czołówką a resztą ligowej stawki. FC Porto, Benfica i Sporting Lizbona są na własnych obiektach niemal nie do powstrzymania i wygrywają zdecydowaną większość swoich spotkań. „Smoki” sięgały po 3 punkty w 82,61% gier, natomiast Sportingowi Lizbona i Benfice udaje się to tylko nieznacznie rzadziej. Zupełnie przyzwoitym bilansem w meczach w roli gospodarza może się poszczycić też Sporting Braga (69,57% zwycięstw).

Nie ma w lidze portugalskiej zespołu, który szczególnie wyróżniałby się na tle rywali wyjątkową częstotliwością w notowaniu remisów u siebie. 

Tym, co przykuwa uwagę podczas analizy danych dotyczących Boavisty Porto jest znaczna liczba porażek na Estádio do Bessa (45,65%).

Zobacz nasze inne analizy ligowe:

1. Serie A analiza ligi włoskiej – porady, zakłady, statystyki.
2. La Liga statystyki ligi hiszpańskiej – jak obstawiać, czy warto?
3. Premier League – wszystko, co musisz wiedzieć, żeby dobrze obstawiać.
4. Budesliga – dane oparte na statystykach i praktyczne porady typerskie.

Liga portugalska – zakłady 1X2 na wyjeździe

Zakończony niedawno sezon w dużym stopniu zniwelował różnicę w niektórych statystykach między FC Porto i Benficą, a Sportingiem Lizbona. Ponieważ dane statystyczne dotyczą okresu od początku sezonu 2018/2019, jak na dłoni widać, co było przeszkodą „Lwów” w nawiązaniu walki z potentatami w minionych kampaniach. Ekipa Rubena Amorima wyraźnie ustępowała Porto i Sportingowi grą na wyjazdach. „Zielono-biali” wygrali 25 spotkań, przy 32 takich meczach Benfiki i 31 FC Porto. 

Gry w delegacji z pewnością nie można nazwać mocną stroną Portimonense. Zawodnicy z Estádio Municipal nie tylko zanotowali najmniejszą liczbę zwycięstw na obcych stadionach, ale i najczęściej zaznawali goryczy porażki. Aż 31 razy przyjeżdżali do domu bez punktów. Ponad 60% spotkań przegrywają również gracze Maritimo. Jednak dzięki bezkompromisowemu stylowi gry, byli w stanie 12-krotnie sięgać po 3 punkty.  

„Przede wszystkim nie przegrać” – taka zasada przyświeca na wyjazdach Belenenses. 18 razy przywozili z delegacji jeden punkt, co stanowiło istotny wkład w dorobek punktowy gwarantujący utrzymanie w Primeira Liga. 

Primeira Liga – zakłady na wynik do przerwy

Na czele rankingu drużyn najczęściej przechylających szalę zwycięstwa na swoją korzyść w pierwszych połowach spotkań, są te same zespoły, którym udaje się to na dystansie 90 minut. Porto i Benfica w ponad 50% starć prowadziły po 45 minutach, zaś Sporting Lizbona ma na swoim koncie 43,48% takich spotkań. Co ciekawe, kryterium miejsca rozgrywania spotkania nie ma w tym przypadku wielkiego znaczenia. Portugalskie drużyny eksportowe niemal tak samo często wygrywały do przerwy u siebie, co na wyjeździe. 

Jak zapewne się domyślacie, w schodzeniu do szatni na przerwę przy wyniku remisowym przoduje Belenenses. W ich meczach nie było rozstrzygnięcia po pierwszej odsłonie aż 51 razy (55,43% ogółu spotkań). Połowę wszystkich pierwszych połów remisowo kończyła też Santa Clara. 

Przeciwko komu stawiać w premierowych odsłonach? Mecze niezbyt dobrze otwierają przede wszystkim Tondela, Boavista i Portimonense. Wspomniana grupa zespołów przegrywała po 45 minutach w ponad 40% spotkań. 

Primeira Liga  – zakłady na BTTS (Both Team to Score – obie drużyny strzelą)

Tych, którzy lubują się w obstawianiu zakładów typu „Both Team To Score” i preferują opcję „obie strzelą” musimy nieco rozczarować. Primeira Liga nie jest szczególnie przyjaznym środowiskiem dla takich graczy. Wśród analizowanych zespołów mamy zaledwie 4, w przypadków których wariant goli po obu stronach występuje częściej. Grono to stanowią Sporting Lizbona, Rio Ave, Moreirense i Portimonense. 

Na drugim biegunie znajduje się Belenenses, w meczach którego zdecydowanie częściej mamy do czynienia z sytuacją, że jeden z zespołów kończy spotkanie bez zdobyczy bramkowej. Porównywalny odsetek gier rozgrywanych według tego samego scenariusza ma jeszcze Boavista Porto i Maritimo Funchal. 

Gdybyśmy mieli wskazać konkretne okoliczności, dla których należałoby zawrzeć zakład „obie drużyny strzelą gola” byłby to wyjazdowy mecz Sportingu Lizbona lub jedno z domowych starć Rio Ave bądź Moreirense. Statystycznie, szansa na sukces oscylowałaby wokół 60%.

Primeira Liga  – zakłady związane z czystym kontem

Zestawienie drużyn, które najczęściej kończą swoje spotkania z czystym kontem nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Palmę pierwszeństwa w tym względzie dzierży FC Porto, a za jego plecami plasuje się Benfica. Przyzwoitym odsetkiem meczów zakończonych z „zerem z tyłu” mogą się również pochwalić Sporting Lizbona, Braga i Belenenses.

Duże problemy ze skuteczną defensywą mają za to Portimonense i Tondela. Ze statystycznego punktu widzenia, tylko nieco częściej niż co piąte spotkanie kończą bez straty bramki. To właśnie ten duet zdecydowanie wyróżnia się na minus jeśli pod uwagę będziemy brać tylko mecze wyjazdowe. Dość powiedzieć, że na przestrzeni ostatnich 3 sezonów, sztuka ta udała im się w delegacji zaledwie 6 razy.

Bardzo interesujący jest przypadek Belenenses. Jako jeden z niewielu zespołów nie tylko w lidze portugalskiej, ale i we wszystkich najlepszych europejskich ligach, „O Belém” częściej grają na „0 z tyłu” na wyjeździe, aniżeli na swoim stadionie. 

Primeira Liga  – zakłady typu under/over

Mało jest na Starym Kontynencie tak wdzięcznych kandydatów do obstawiania bezbramkowego remisu jak Belenenses. Choć wydaje się to niemal nieprawdopodobne, piłkarze klubu z Lizbony bezbramkowo zremisowali aż 17 spotkań z 92 objętych analizą, co stanowi imponujące 18,48% ogółu. Nie pozostaje nic innego jak polecić tę ekipę do zakładów na dokładny wynik – niewykluczone, że pomysł ten okaże się prawdziwą żyłą złota. 

Cecha charakterystyczną rynków „powyżej/poniżej” 1,5 bramki jest to, że charakteryzują się one zazwyczaj niskim kursem na wariant „over” i zdecydowanie wyższym na opcję „under”.  Okazuje się, że w lidze portugalskiej ryzyko może się opłacić, ponieważ z pozoru dużo mniej prawdopodobny zakład ma duże szanse aby okazać się trafionym. Jak można się domyślić, wśród zespołów które najczęściej biorą udział w spotkaniach z maksimum jednym golem jest Belenenses. „Azuis do Restelo” zaliczyli 34 takie mecze i trzeba pamiętać, że remisy 0:0 stanowią połowę tego dorobku. Identyczny odsetek spotkań sprzyjających wariantowi under 1,5 gola ma Boavista.

Czy te dwie drużyny zajmują pierwsze miejsca w rankingu najbardziej underowych teamów? Nie. Aż 36 spotkań pod under 1,5 bramki zagrało Maritimo Funchal. Ponieważ wiemy o tym, że 9 gier zakończyło się bezbramkowym remisem, prosty rachunek doprowadzi nas do wniosku, że aż 27 starć to mecze z dokładnie 1 golem. To stwarza dla typera bardzo ciekawe możliwości, np. 2 single – 0:1 na jednym kuponie i 1:0 na drugim, bądź kupon ze zdarzeniem na dokładną liczbę goli w meczu.

Magiczna linia 2,5 gola

Przyjęło się, że punktem odniesienia do dyskusji o tym czy dana liga jest overową czy underową, są dane dotyczące linii 2,5 gola. W myśl tej umownie przyjętej zasady, Primeira Liga premiuje grających undery. W spotkaniach tylko 4 ligowych zespołów częściej mamy do czynienia z sytuacją gdy padają 3 bramki lub więcej. To ligowa czołówka – FC Porto, Benfica, Sporting Lizbona i Sporting Braga. Na tle całej stawki zdecydowanie wyróżnia się Boavista. 65,22% wszystkich ich meczów obfituje w 0-2 goli.

Logiczną konsekwencją wszystkiego o czym napisano dotychczas w kontekście zakładów na liczbę goli jest to, że linia 3,5 bramki uwypukla cechę charakterystyczną Primeira Ligi – znaczną liczbę underów. Za najbardziej zasadny można uznać zakład na powyżej 3,5 gola w meczach Benfiki. W 39,13% gier zawodników z Estadio da Luz padają co najmniej 4 gole. Granie „underów” w meczach pozostałych ekip to konieczność operowania na niskich kursach. 

Zakłady na rzuty rożne – liga portugalska

Zakłady na rzuty rożne z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością. Choćby z tego względu warto sprawdzić jakie zależności można zaobserwować w Premiera Liga. Tabela stanowi pewną podpowiedź. W czołówce zespołów najczęściej wznawiających grę spod chorągiewki jest bowiem FC Porto, Benfica i Sporting Lizbona. Czy w takim razie nie doszukamy się w statystykach niczego interesującego?

W żadnym wypadku. Za dużą niespodziankę należy uznać liczbę kornerów wywalczanych przez Victorię Guimaraes. Średnia 6,08 rzutu rożnego na mecz jest tylko nieznacznie słabsza od tych na jakie zapracowała Benfica (6,58) oraz FC Porto (6,28). Jeszcze ciekawej robi się, kiedy pod uwagę weźmiemy tylko mecze w roli gospodarza. Wtedy okazuje się, że „Branquinhos” nie mają sobie równych w całej lidze!

Na przeciwnym biegunie znajduje się defensywnie grające Maritimo. Piłkarze z Madery średnio wykonują 3,77 kornera na mecz i wyraźnie odstają choćby od drugiego najsłabszego Belenenses (4,17).

Zakłady na kartki – liga portugalska statystyki

Rozgrywki w Portugalii kojarzą się kibicom z dobrze wyszkolonymi zawodnikami z Półwyspu Iberyjskiego i krajów Ameryki Południowej. Choć jest to oczywiście prawdą, to w pewien sposób wpływa to na nasze odczucia co do możliwej liczby żółtych kartek w spotkaniach Primeira Ligi. Składne akcje, dryblingi i szybka gra nie sprawiają, że spotkania są wolne od agresywnych wejść. Wprost przeciwnie – udane akcje indywidualne często skłaniają rywali do ratowania się faulem. Oznacza to, że w lidze portugalskiej oglądamy stosunkowo dużo żółtych kartek. 

Rację będą mieli Ci, którzy mając w zamyśle obstawienie zakładów związanych z żółtymi kartami, kierują się zasadą: słaby zespół – dużo kartek, mocny zespół – mało kartek. Primeira Liga 2020/2021 była kolejna kampanią, która potwierdziła ten trend. Najmniej napomnień na przestrzeni ostatnich 3 sezonów obejrzeli piłkarze FC Porto i Benfiki Lizbona. Pewnego rodzaju niespodziankę po raz kolejny sprawiają zawodnicy Victorii Guimaraes, którzy są karani indywidualnie równie rzadko co ekipa z Estadio da Luz. 

Boavista Porto i Maritimo – te dwa teamy mają z kartkami największy problem. Łącząc to z faktem, że biorą one również udział w największej liczbie meczów z maksymalnie jedną bramką, możemy wyrobić sobie pewną opinię co do charakterystyki ich gry. Starcia na pograniczu faulu, nieodstawianie nogi i duża doza ambicji, aby przede wszystkim gola nie stracić – tak w telegraficznym skrócie można przedstawić zarys tego czego można się spodziewać, zabierając się za oglądanie ich meczu. Boavista otrzymuje średnio 3,12 kartki na mecz, zaś Maritimo – 2,98. 

Sporting Lizbona, który wygrał Primeira Liga 2020/2021, głównie za sprawą minionych dwóch sezonów stanowi pewną anomalię. Za taką trzeba bowiem uznać to, że w meczach wyjazdowych jest jedną z najczęściej napominanych drużyn.

Primeira Liga – Zakłady na strzelców bramek

Najskuteczniejszym snajperem w lidze portugalskiej jest Szwajcar – Haris Seferović. Doświadczony napastnik miał słaby sezon 2019/2020, ale mimo tego zdołał uzbierać w Benfice imponującą liczbę goli na przestrzeni ostatnich 3 kampanii. Solidną formę strzelecką utrzymuje również jego kolega z zespołu – Pizzi. Na uwagę zasługują dwaj napastnicy FC Porto – Irańczyk Mehdi Taremi oraz Moussa Marega. Znakomity sezon Primieria Liga 2020/2021 ma za sobą Pedro Goncalves i nie może go zabraknąć w gronie tych, na których gole należy stawiać. 

Jak obstawiać ligę portugalską – porady

Poniżej przygotowaliśmy dla Was szereg konkretnych praktycznych porad odnośnie tego jak obstawiać ligę portugalską. Oczywiście zawsze przyda się wiedza ogólna o tym jak obstawiać mecze piłki nożnej, ale szczegółowe spojrzenie poparte statystykami na pewno będzie bardziej współmierne.

• Stawiaj na potentatów

Obstawianie wygranych ligowych potęg często bywa pułapką dla typera, ale w lidze portugalskiej nie jest to aż tak duże ryzyko. Różnica w potencjale kadrowym między czołówką, a pozostałą częścią stawki jest aż nadto widoczna – FC Porto, Benfica i Sporting Lizbona zdecydowanie górują nad resztą. Od czasu do czasu, do poziomu tego jest w stanie równać jeszcze Sporting Braga. 

• Unikaj obstawiania handicapów w stronę faworytów

Wiesz już o tym, że czołówka Primeira Ligi ma znaczną przewagę nad pozostałymi ligowcami. Nie oznacza to jednak, że Porto, Benfica czy Sporting regularnie odprawiają swoich rywali z bagażem kilku bramek. Oczywiście zdarzają się w ich przypadku zdecydowane zwycięstwa różnicą 3 i 4 goli, ale ma to miejsce relatywnie rzadko. Potentaci muszą się mierzyć z defensywnie grającymi rywalami i bywa tak, że potrzeba wiele czasu, aby skruszyć mur postawiony przez przeciwnika. Nie jest więc niczym szczególnym, kiedy najlepsze portugalskie zespoły wygrywają swoje mecze dopiero w końcówkach.

• Obawiasz się niespodzianki? Postaw na większą liczbę rzutów rożnych faworyta

Statystyki rzutów rożnych jak na dłoni pokazują, które drużyny w Portugalii prowadzą grę, a które są nastawione na szybkie kontry. Ponieważ jak w każdych rozgrywkach, w Primeira Lidze także dochodzi do niespodzianek, nasz typerski nos może przeczuwać niespodziankę w spotkaniu wydającym się „pewniakiem”. Dobrym rozwiązaniem może się okazać wówczas zakład na większą liczbę rzutów rożnych wykonywanych przez faworyta. Szansa na to, że w statystykach górować będzie oponent jest jeszcze mniejsza niż ta na sensacyjny wynik. Pamiętaj, że wśród tych zespołów, które najczęściej wznawiają grę z narożnika boiska jest Victoria Guimaraes. 

• Bądź ostrożny w zakresie zakładów przedsezonowych

Wielu graczy zakładów bukmacherskich ma przeświadczenie, że jest w stanie wytypować mistrza kraju już przed rozpoczęciem rozgrywek. Przykłady Francji, Szkocji czy Włoch w sezonie 2020/2021 pokazują, że należy tę kwestię dobrze przemyśleć. Specyficzna jest też liga portugalska. Wiemy już, że po mistrzostwo w sezonie 2020/2021 sięgnął Sporting, który czekał na nie od wielu lat. Gdzie szukać źródła tej niespodzianki? Pamiętajmy, że Primeira Liga stanowi dla wielu piłkarzy pomost do lig europejskich z absolutnego topu (np. Bruno Fernandes, Alex Telles, Joao Felix, Diogo Jota). Transfery i ruchy kadrowe mogą totalnie wywrócić układ sił w każdej lidze, a w lidze portugalskiej do sporych przetasowań dochodzi przez każdym sezonem. Obstawianie mistrzostwa? Może poczekaj do jego startu.

• Belenenses poleca się typerom specjalizującym się w obstawianiu dokładnych wyników

Liczba przypadków, w których mecze „O Belém” kończyły się rezultatem bezbramkowym jest oszałamiająca. Niewiele zespołów w Europie kończy swoje spotkania z tym wynikiem aż tak często. Ponieważ kursy na takie zdarzenia są bardzo wysokie, radzimy spróbować od czasu do czasu obstawić zakład solo na 0:0. 

• Stawiaj under 1,5 w meczach Maritimo

Dla postronnego widza, mecze piłkarzy z Madery nie mogą stanowić wielkiej rozgrywki. Lwia część ich spotkań obfituje w maksimum jednego gola, dlatego trudno uważać je za atrakcyjne. Zupełnie inny punkt widzenia mogą prezentować gracze zakładów bukmacherskich, gdyż taka prawidłowość skłania ich do obstawiania „poniżej 1,5 bramki” Szanse na pozytywne rozstrzygnięcie są naprawdę duże. Dla nieco odważniejszych, dobrą opcja może być też zakład na dokładną liczbę bramek – w przypadku Maritimo odpowiednim wariantem jest „1 gol”.

• Jeżeli „poniżej 2,5 bramki” to przede wszystkim Boavista

Maritimo jest dobrym wyborem dla „under” w odniesieniu do linii 2,5 bramki, ale jeszcze lepszym jest Boavista Porto. Klub z Adilem Ramim w składzie zdecydowanie wyróżnia się pod tym względem na tle wszystkich drużyn Primeira Ligi. 

• Graj na BTTS w domowych meczach Moreirense i Rio Ave

Trzeba sobie powiedzieć, że w lidze portugalskiej nie znajdziemy wielu dobrych kandydatów, aby obstawiać z powodzeniem „obie drużyny strzelą” (przynajmniej na opcję „TAK”). Rodzynkami są mecze w roli gospodarzy Moreirense i Rio Ave. Kryterium miejsca rozgrywania spotkania jest w tym przypadku niezwykle istotne, gdyż statystyki nie biorące go pod uwagę nie wyglądają dla wspomnianych zespołów już tak korzystnie.

• Zakłady na kartki mogą być znakomitym wyborem

Znany Ci już doskonale układ sił w lidze portugalskiej niesie ze sobą kilka następstw, a jednym z nich jest charakterystyczny rozkład liczby kartek. Najsłabsze zespoły Primeira Ligi nadrabiają różnicę w umiejętnościach agresywną grą i często są napominane. Możesz liczyć na to, że arbiter chętnie będzie sięgał do kieszonki i w każdym spotkaniu uczyni to 3, 4 lub więcej razy. 

• Poszukujesz skrajności? Portimonense gra fatalnie na wyjazdach

Gracze obierają różne taktyki. Jedni szukają zespołów grających wybitnie, inni poszukują typowych outsiderów, przegrywających mecz za meczem. Jeżeli należysz do tej drugiej grupy, swoje oczy powinieneś zwrócić przeciwko Portimonense, które przegrywa w delegacjach mecz za meczem. Obstawienie przeciwko nim wydaje się logicznym posunięciem. 

Liga portugalska – zakłady i kursy bukmacherskie. Gdzie obstawiać?

Wysokość marży bukmacherskiej jaką obarczone są zakłady ligi portugalskiej jest zdecydowanie najniższa w forBET. Świetnymi wskaźnikami może się również pochwalić STS i Superbet. W tym miejscu należy przypomnieć, że aspekt ten nie może być jedynym decydującym o tym, u którego bukmachera zdecydujemy się obstawiać zakłady. Tacy bukmacherzy jak Fortuna czy LV BET dysponują bowiem znakomitą, szeroką ofertą, która zadowoli nawet najbardziej wybrednych graczy. 

Czy warto obstawiać ligę portugalską?

Skrajności, prawidłowości, niecodzienne zdarzenia – tego szuka każdy gracz chcący odnieść sukces w zakładach bukmacherskich. Bardzo duże możliwości w tym zakresie daje Primeira Liga. Tabela pokazuje, że różnica między czołówką, a pozostałymi drużynami sprzyja temu, aby wspomnianych skrajności nie brakowało. Odpowiedź na pytanie „Czy warto obstawiać ligę portugalską?” wydaje się więc prosta i nie może być inna niż twierdząca. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że przepaść między krajowymi hegemonami, a kopciuszkami jest obecnie większa niż w Holandii czy Belgii, które jeszcze kilka lat temu uchodziły za te ligi, w których najłatwiej jest przewidzieć rozstrzygnięcia. Postaraj się wykorzystać nasze porady, a szansa na to, że Twoje kupony „zaświecą się na zielono” będzie jeszcze większa.