Serie A zakłady
Wyobrażenie o włoskiej lidze zmienia się z roku na rok. Jeszcze kilka lat temu, Calcio uchodziło za ligę nieciekawą, underową, wyrównaną i pełną niespodzianek. Mówiąc wprost – nieprzyjazną typerom. Pewne rozwarstwienie w poziomie, jakie obserwujemy od kilku lat, jest zjawiskiem korzystnym z punktu widzenia gracza stawiającego zakłady na Serie A. Polaryzacja większości statystyk sprawia, że rozgrywki na Półwyspie Apenińskim zyskują nowych fanów, a co za tym idzie, coraz więcej jest też osób, które chętnie typują rozstrzygnięcia w spotkaniach Serie A.
Założenia:
- Pod uwagę brane były dane z sezonów 2018/2019, 2019/2020 i wszystkich spotkań kampanii 2020/2021 rozegranych na dzień 15.03.2021.
- Warunkiem tego, aby dany zespół był przedmiotem analizy było uczestnictwo w rozgrywkach Serie A w trzech sezonach: 2018/2019, 2019/2020 i 2020/2021.
Zakłady 1X2 – statystyka ogólna
Rację będą mieli Ci, którzy nazwą Serie A ligą dwóch prędkości. Kilka klubów włoskiej elity może się pochwalić tym, że od początku sezonu 2018/2019 wygrało ponad połowę rozegranych spotkań. Dwa spośród nich złamały nawet barierę 60 wygranych. Jak łatwo się domyśleć, jednym z nich jest Juventus, w ostatnich latach seryjnie zdobywający mistrzostwo oraz Inter Mediolan. Jednocześnie, w gronie drużyn poddanych analizie, są aż 4, które wygrywały średnio tylko co czwarte spotkanie. Mimo to, nadal rywalizują w Italii z najlepszymi. Do grona tego należy Fiorentina, Parma, Genoa i Cagliari. Nieznacznie częściej, swoich kibiców zwycięstwami radowało Sassuolo, Torino, Udinese i Bologna.
Statystyki Serie A wyraźnie wskazują, że dla Fiorentiny czy Sassuolo, kluczem do utrzymania się w lidze było częste dzielenie się punktami. Piłkarze z Florencji czynili to aż 38 razy w 102 meczach. Stąd wydaje się zasadne podejmowanie ryzyka i obstawianie w ich spotkaniach remisów. W rywalizacjach z udziałem Sassuolo, zwycięzcy nie wyłoniono 34-krotnie. W czołówce klasyfikacji najczęściej remisujących zespołów znajdziemy również Torino i Genoę.
Jak doskonale wiesz, mecze piłki nożnej to zdarzenia trzydrogowe. Stąd dane statystyczne dotyczące udziału porażek w ogólnej sumie spotkań kilku zespołów Serie A, mogą wydać Ci się zaskakujące. Biorąc pod uwagę fakt, że analiza nie obejmuje teamów, które opuściły najwyższy poziom rozgrywkowy we Włoszech, ponad 40% porażek w przypadku 7 ekip, jest informacją nader zaskakującą. 48 razy (47,06% wszystkich gier) z boiska schodziła pokonana Parma, o jedną porażkę mniej zaliczyła Sampdoria (46,08%), a o dwie – Cagliari i Genoa (45,10%). To znacznie więcej niż czysto matematyczne prawdopodobieństwo przegranej (33,33%). Obstawiać porażki tych ekip bez względu na to z kim rywalizują? W tym szaleństwie może być metoda!
Zakłady Serie A 1X2 – statystyki u siebie
Dlaczego w ostatnich latach Inter, Napoli czy Roma nie były w stanie zagrozić Juventusowi w walce o mistrzostwo Włoch? Wynikało to przede wszystkim z dużej dysproporcji między „Starą Damą”, a resztą stawki w postawie na własnym obiekcie. Piłkarze z Turynu odnosili zwycięstwa w ponad 80% spotkań na Alianz Stadium, dlatego 64% wygranych drugiego pod tym względem Interu na Giuseppe Meazza wygląda dość blado. Nie zmienia to jednak faktu, że kilka zespołów bardzo dobrze prezentuje się na swoim stadionie. Z pewnością można do nich zaliczyć jeszcze Napoli, Romę, Lazio czy Atalantę.
Uwagę zwraca fakt, że Juventus dał się pokonać w meczach domowych tylko dwa razy na przestrzeni ostatnich trzech sezonów. 6 porażek Interu również zasługuje na najwyższe słowa uznania nie tylko z ust kibiców śledzących Serie A. Obstawianie „1X” w ich meczach raczej nie wiąże się z wysokimi kursami. W przeważającej części takich starć, zarówno „Bianconeri” jak i „Nerazzurri” uchodzą za zdecydowanych faworytów. Dobrym pomysłem może się okazać obstawienie porażki Parmy, która marnie korzysta w ostatnich sezonach z atutu własnego boiska. Przegrała bowiem aż 24 spośród 51 domowych spotkań.
Wielu z Was zastanawia się nad tym jak obstawiać Serie A. Choć większość graczy preferuje typowanie rozstrzygnięcia jako „1” lub „2”, w starciach Fiorentiny może się to okazać nienajlepszym pomysłem. Popularna „Viola” zwykła często dzielić się punktami, a w rywalizacjach na własnym obiekcie czyni to wyjątkowo często (42,31% wszystkich spotkań). Na tle wszystkich drużyn w Serie A, pod tym katem wyróżnia się również Sassuolo z 19 remisami (38%).
Zakłady Serie A 1X2 – statystyki na wyjeździe
Wśród drużyn najczęściej zwyciężających w spotkaniach wyjazdowych brak jest jakichkolwiek niespodzianek. Czołowe włoskie ekipy prezentują się na obcych stadionach równie przyzwoicie co na własnym boisku. Poprzez to różnica między czołówką, a resztą stawki jest tym bardziej widoczna. Nie oznacza to jednak, że statystyka spotkań na wyjeździe jest dla nas całkowicie bezwartościowa. Okazuje się, że w przypadku dwóch drużyn występujących w Serie A, zakłady na ich wyjazdową wiktorię mają wyjątkowo marne szanse powodzenia. Jeżeli Cagliari gra poza Sardynią, a Genoa poza Ligurią, bardziej prawdopodobne jest „1X” w stronę gospodarzy. Wspomniane ekipy odniosły odpowiednio 8 i 7 zwycięstw wyjazdowych w 51 meczach.
Dla wielu typerów regularnie przyglądających się zmaganiom w Serie A, obstawianie remisów w Italii, jest posunięciem uzasadnionym. Wspomniane wcześniej Cagliari i Genoa bardzo rzadko bowiem wygrywają w delegacji. Nie jest to jednak rzecz jasna równoznaczne z faktem, że przegrywały ponad 80% wszystkich meczów na cudzych obiektach. „Rossoblu” i „Isolani” na wyjazdach dość często dzielą się punktami. W przypadku Cagliari można powiedzieć, że z matematycznego punktu widzenia ma to miejsce w co trzecim meczu. Jeszcze częściej zdarza się to Genoi (19 razy w 51 spotkaniach). Minimalnie lepsze od wspomnianej dwójki jest Torino, które po 1 punkt sięgało na wyjazdach 20 razy. Najbardziej bezkompromisowo grają za to Lazio i Napoli (odpowiednio 15,69% i 18% remisów we wszystkich meczach na obcych stadionach).
Kto przegrywa najrzadziej na wyjeździe?
„Szok” to może za duże słowo, ale mianem niespodzianki jak najbardziej można określić fakt, że najrzadziej przegrywającym na wyjazdach zespołem w Serie A nie jest ani Juventus, ani Inter. Palmę pierwszeństwa w tej zaszczytnej klasyfikacji dzierży Atalanta Bergamo. Piłkarze z Lombardii tylko 7 razy schodzili z boiska pokonani, kiedy przychodziło im rywalizować w delegacji. We Włoszech nie brak za to zespołów, które wiele tracą gdy nie posiadają atutu własnego boiska. Ponad 50% porażek w meczach wyjazdowych jest dziełem Bologny, Udinese i Cagliari. Granie przeciwko tym zespołom, kiedy udają się na obcy obiekt, wydaje się dobrym pomysłem.
Zakłady na wynik do przerwy
Juventus, Napoli, Inter oraz Roma – to kwartet najlepiej spisujących się w pierwszych połowach zespołów w meczach domowych. Cała czwórka otarła się o granicę 50% spotkań, w których prowadziła do przerwy. Na przeciwnym biegunie znajduje się Fiorentina, która pod tym względem prezentuje się katastrofalnie. Tylko 9-krotnie schodziła na przerwę przy prowadzeniu, co oznacza, że działo się to rzadziej niż w co piątym spotkaniu! Jeśli dodamy do tego, że o 3 razy więcej udało się jej to na wyjeździe, idealnie odda to skalę tego paradoksu.
Kibice Milanu życzyliby sobie, aby mecze ich pupili na wyjazdach kończyły się po 45 minutach. „Rossoneri” 25 razy prowadzili do przerwy, a kroku pod tym względem dotrzymuje im jedynie Inter Mediolan. O tym jak dobra to statystyka, najlepiej świadczy to, że mistrzowski Juventus dokonał tej sztuki tylko 17 razy.
Jak obstawiać Serie A ? Czemu nie pokusić się o wytypowanie remisu do przerwy? Zdecydowanie najlepszym do tego kandydatem jest Fiorentina, która do szatni schodzi przy remisie w ponad połowie spotkań. Ba, jeszcze większą regularnością jej zawodnicy wykazują się w meczach domowych (55,77%). Podobny przebieg ma niewiele mniej spotkań Udinese, a remisu do przerwy zalecamy również szukać w meczach Juventusu.
Nie od dziś wiadomo, że obstawienie wygranej do przerwy wiąże się także z wyższymi kursami. W związku z tym, uważnie przyglądaj się postawie Cagliari. Aż 41 spotkaniach począwszy od sezonu 2018/2019, musiało gonić wynik po przerwie. Niechlubną rekordzistką, przegrywającą multum spotkań domowych w pierwszych 45 minutach jest Sampdoria (aż 18 takich gier na 51 rozegranych). Rewelacyjnie na wyjazdach prezentują się Juventus i Milan. Do przerwy przegrywały tylko po 6 razy.
Zakłady na BTTS (Both Team to Score – obie drużyny strzelą)
Nie brakuje w Polsce typerów, wśród których dominuje także stereotypowe przekonanie o tym, że Serie A to liga remisów 0:0 i pełna zwycięstw w minimalnych rozmiarach. Liga włoska to obecnie rozgrywki bardzo atrakcyjne dla postronnego kibica. Są także przyjazne tym graczom, którzy upodobali sobie zakłady typu „obie drużyny strzelą”.
O ile wynik na poziomie 50% spotkań, w których piłka wpadała do siatki obu ekip trudno uznać za statystycznie użyteczny dla gracza, o tyle 60% i więcej spotkań spełniających ten warunek jest już dla typującego istotną wskazówką. W przypadku aż 7 zespołów Serie A ta bariera została złamana. W meczach Atalanty Bergamo i Sassuolo w ponad 65% ogółu spotkań występowała sytuacja, że obie drużyny strzelały minimum jednego gola. Jeśli preferujesz tego typu zakłady, starcia tych ekip zdecydowanie powinieneś brać pod uwagę.
Tylko jeden zespół w całej Serie A brał udział w większej liczbie meczów, w których jedna ze stron kończyła mecz z czystym kontem, aniżeli obie ekipy strzelały gole. Drużyną tą jest Udinese, ale wynik 47,06% gier z BTTS nie oznacza, że jest to szczególnie dobra kandydatura do obstawiania „obie strzelą”. Jedna z opcji występuje tylko minimalnie częściej.
Sytuacja nieco się zmienia, jeśli pod uwagę weźmiemy kryterium miejsca rozgrywania spotkań. Okaże się, że w domowych starciach Sassuolo, w aż 70% przypadków BBTS staje się dobrą opcją. W ogólnym ujęciu 65,35% i w 69,23% meczów Romy na Stadio Olimpico.
Niebywałe rozbieżności dotyczą Parmy. „Gialloblu” będący teamem, na który raczej nie warto stawiać w kontekście BTTS w meczach na własnym obiekcie, jest jednocześnie tym… na który zdecydowanie warto zawrzeć zakład „obie strzelą” w meczach wyjazdowych. Żadna z ekip nie kończy meczu z czystym kontem w ponad 70% spotkań Parmy w delegacji. Druga w aspekcie opłacalności obstawiania BTTS w meczach wyjazdowych jest także Atalanta (35 na 50).
Zakłady na Serie A związane z czystym kontem
Zakłady na Serie A to nie tylko rynki główne. Dokładna analiza statystyki czystych kont, pozwala zawierać z powodzeniem wiele zakładów. Ma fundamentalny wpływ na sukces w zakładach typu BTTS. Stwarza także ciekawe możliwości kursowe w zakresie selekcji „Drużyna X strzeli/nie strzeli”. Zazwyczaj, w przypadku opcji „nie strzeli” możemy liczyć na naprawdę atrakcyjne kursy. Jeżeli interesująca nas drużyna gra przeciwko rywalowi często zachowującemu czyste konto, powinna nam się zaświecić czerwona lampka. To może być zakład skrojony dla nas.
O ile obecność Interu Mediolan, Juventusu czy Milanu w czołówce klasyfikacji drużyn najczęściej zachowujących konto nie powinna nikogo dziwić, o tyle przyzwoity wynik 31 gier z zerem po stronie strat Udinese, jest już pewną niespodzianką. Daje nam to szansę znalezienia zakładu z interesującym kursem, wszak „Zebrette” do gigantów tej ligi nie należą.
Zarówno Juventus jak i Inter, większość czystych kont notuje na własnym stadionie. Obie ekipy plasują się w ścisłej czołówce ligi włoskiej. 22 spotkania bez utraty gola dają znakomitą możliwość obstawienia „wygra do zera”. Oczywiście potrzebne będzie spełnienie dwóch warunków, aby nasz zakład został rozliczony jako wygrany. Wysoki kurs powinien zachęcić nas do podjęcia ryzyka.
„Nerazzurri” są zdecydowanie najlepszym teamem jeśli chodzi o czyste konta na wyjeździe (35,29% wszystkich spotkań). W oczy rzuca się fatalna postawa defensywy Parmy w delegacji. Zaledwie 5 czystych kont od początku kampanii 2018/2019 oznacza, że jej piłkarze na „0” z tyłu grają średnio rzadziej niż co 10 spotkań!
Zakłady typu poniżej/ powyżej (under/over)
Dla każdego gracza, nie tylko tego obstawiającego Serie A, zakłady na liczbę bramek są tymi, które jako jedne z pierwszych są poddawane analizie. W przypadku włoskiej elity, już szybki rzut oka na dane dotyczące linii 1,5 bramki pozwalają wysnuć ciekawe wnioski. W 34 spotkaniach sposród 102 rozegranych przez Udinese, nie padała żadna bramka lub do siatki trafiano tylko raz. To dokładnie 1/3 wszystkich gier „Zebrette”. Pamiętajmy także o tym, że kursy bukmacherskie na „poniżej 1,5 bramki” są zazwyczaj bardzo wysokie. Regularne obstawianie, że w meczach piłkarzy z Udine nie obejrzymy wielu bramek, może się okazać świetnym pomysłem. Dość podobnie kształtują się na tym polu statystyki Fiorentiny.
W meczach Atalanty Bergamo i AS Romy zdecydowanie częściej mamy do czynienia z sytuacją, kiedy na boisku padają 3 gole lub więcej. Dużo rzadziej taką liczbę goli mają sposobność oglądać kibice Cagliari. Klub ten bowiem w odniesieniu do linii 2,5 bramki jest jednym z najbardziej „underowych” zespołów obok Fiorentiny i Udinese.
Ciekawe możliwości kursowe stwarzają linie 3,5 oraz 4,5 i 5,5 bramki. „Królową overów” jest zdecydowanie Atalanta. W najsilniejszych ligach europejskich niewiele jest klubów, które mogłyby się pochwalić takim odsetkiem spotkań, w których padało tak wiele bramek. Linia 3,5 gola została złamana w ich 51 grach (50,50% ogółu), linia 4,5 w 32 spotkaniach (31,68%), zaś co najmniej 6 goli oglądano w meczach Atalanty 15 razy (14,85%). Zawodnikom z Bergamo, w ostatniej z tej statystyk dorównuje Sassuolo, które jak na standardy nie tylko ligi włoskiej, jest teamem wybitnie „overowym”.
Zakłady na rzuty rożne w Serie A
Posługując się językiem matematyków można powiedzieć, że liczba rzutów rożnych wywalczonych przez kluby Serie A jest wprost proporcjonalna do osiąganych wyników. Co przez to rozumiemy? Najwyżej plasujące się zespoły w tabeli stanowią również czołówkę rankingu tych, które wykonują w swoich spotkaniach największą liczbę kornerów. To niemal reguła. Najczęściej, piłkę z narożnika boiska kopie więc Inter, Roma, Juventus czy Napoli (średnio od 6,25 do 6,72 kornera na mecz). Jednocześnie, cała wspomniana czwórka czyni to częściej w meczach w roli gospodarza niż na wyjazdach.
Sygnalizując zależność między rezultatami, a rzutami rożnymi, mieliśmy również na myśli ekipy punktujące najsłabiej w lidze. Blado wyglądają statystyki rzutów rożnych w przypadku Parmy (4,17 na spotkanie) czy Genoi (4,25). Ekipy te, wespół z Torino nie są w stanie złamać nawet granicy średniej 4 kornerów w meczach wyjazdowych. Wspomniane zależności z powodzeniem można zatem wykorzystać przy typowaniu odpowiedniej linii rzutów rożnych, lub do pojedynków H2H. Nierzadko bywa tak, że o ile rezultat samego spotkania jest niespodzianką, o tyle statystyka wznowień z narożnika boiska oddaje rzeczywistą różnicę w umiejętnościach.
Zakłady na kartki w Serie A
Funkcjonuje błędne przekonanie, że można się dopatrzeć ścisłej korelacji między kiepskimi wynikami osiąganymi przez zespół, a liczbą otrzymanych napomnień. Innymi słowy, typerzy w przeważającej części nie analizują statystyk żółtych i czerwonych kartek, automatycznie stwierdzając, że słabsza ekipa otrzyma więcej kartek niż silniejsza. Choć samo założenie ma oczywiście logiczne uzasadnienie, to nie jest jedyną zmienną jaka wpływa na statystyki w szerszym ujęciu.
Gracze specjalizujący się w obstawianiu spotkań Serie A, zakłady na żółte i czerwone kartki w lidze włoskiej, uznają za jeden z najbardziej atrakcyjnych rynków zakładów. Preferowany styl gry, faule wynikające z różnicy umiejętności, ale i skłonność do gry na czas, dyskusji z arbitrami. To wszystko decyduje o tym, że to nie zawsze najsłabsze piłkarsko zespoły otrzymują najwięcej kartek. Przykłady? Liczba napomnień otrzymywanych przez AS Romę czy AC Milan nie odbiega znacząco od liczb jakie „wykręcają” w tej statystyce Cagliari, Genoa, Sampdoria czy Fiorentina. Giallorossi i Rossoneri kolekcjonują odpowiednio 2,53 i 2,60 kartki na spotkanie. Wobec najostrzej grającej Genoi z średnią 2,78 kartonika na mecz nie jest to wynikiem znacznie niższym.
Najbardziej fair gra Atalanta Bergamo, która wyróżnia się zdecydowanie na tle reszty stawki. 197 kartek w 101 grach sprawia, że średnia kartoników na mecz nie przekracza w ich przypadku nawet 2,00.
Zakłady na strzelców bramek Serie A
Zakłady na Serie A to nie tylko bezpośrednie rozstrzygnięcia. To również opcja wytypowania konkretnego strzelca czy obstawianie zakładów łączonych typu „X wygra mecz i Y strzeli gola”. Liga włoska pod tym względem daje całkiem dobre możliwości.
Zawodnik | Klub | Liczba bramek |
---|---|---|
Cristiano Ronaldo | Juventus | 72 |
Ciro Immobile | Lazio | 65 |
Duvan Zapata | Atalanta | 50 |
Francesco Caputo | Sassuolo | 48 |
Andrea Belotti | Torino | 42 |
Romelu Lukaku | Inter | 41 |
Joao Pedro | Cagliari | 38 |
Lautaro Javier Martinez | Inter Mediolan | 33 |
Luis Muriel | Atalanta | 33 |
Josip Ilicic | Atalanta | 32 |
Edin Dżeko | AS Roma | 32 |
Mając na uwadze niesłabnącą skuteczność Cristiano Ronaldo, łączenie wygranej Juventusu z golem znakomitego Portugalczyka może się okazać strzałem w dziesiątkę.
Zdobywcy Złotego Buta w osobie Ciro Immobile nie sposób nie traktować poważnie w kontekście obstawiania takich zakładów. Były napastnik BVB gra bowiem w znajdującym się w szerokiej czołówce Lazio i ma sporo szans na to by trafiać do siatki.
Romelu Lukaku w Serie A występuje dopiero 2 sezon. Jednak nie ma żadnych wątpliwości, że zakład na pokonanie bramkarza rywali ma w niemal każdym meczu spore szanse powodzenia.
Dobrych strzelców możemy znaleźć również w dużo słabszych teamach, w osobach Joao Pedro (Cagliari) i Andrei Belottiego (Torino). Ewentualne wytypowanie zwycięstw ich zespołów połączonych z bramką tych snajperów, może się wiązać także z niezwykle atrakcyjnym kursem!
Jak obstawiać Serie A – porady dla osób obstawiających ligę włoską
Poniżej podamy Wam esencję najważniejszych porad typerskich, jakie możecie wykorzystać obstawiając Serie A. Wszystkie informacje bazujemy przede wszystkim na danych statystycznych i ich analizie. Warto też zapoznać się z ogólnymi zasadami jakimi rządzi się obstawienie meczy.
Wykorzystuj fakt, że Fiorentina bardzo często remisuje
Jeśli jakiejkolwiek drużynie w całej Serie A mielibyśmy przypisać łatkę tej, która remisuje na potęgę, to zdecydowanie byłaby to Fiorentina. „Viola” góruje w statystykach na koniec meczu i do przerwy. Skorzystaj z tego faktu i starannie dobieraj zdarzenia do ich spotkań.
Stawiaj śmiało na overy w meczach Atalanty i undery w spotkaniach Udinese
Kluby te znajdują się na przeciwległych biegunach. Zespół z Bergamo jest w stanie pokryć nawet najbardziej wymagające linie bramkowe, charakteryzujące się bardzo wysokimi kursami. Jeżeli więc czujesz się bardziej komfortowo śledząc mecze, w których pada niewiele goli – zawieraj zakłady na mecze Udinese.
Nie przechodź obojętnie wobec zakładów łączonych
Zakłady na Serie A mogą być zawierane na tysiące sposobów, ale jednym z najciekawszych i najbardziej kuszących wysokimi kursami są zakłady łączone. Typowanie wygranej Juventusu i gola Ronaldo, zwycięstwa Interu okraszonego trafieniem Lukaku czy tryumfu Lazio przy udziale Immobile to propozycje każdorazowo warte rozważenia.
Obstawiaj przeciwko drużynom, które od początku sezonu prezentują słabą formę
W ostatnich sezonach we Włoszech, praktycznie tradycją stało się to, że jeden lub dwa zespoły zdecydowanie odstają od reszty stawki. W sezonie 2018/2019 było to Chievo i Frosinone, rok później Brescia i SPAL, a w trwających rozgrywkach, problemy z dotrzymaniem kroku rywalom ma Crotone.
Zawieraj zakłady na rzuty rożne
Statystyki Serie A z ubiegłych trzech sezonów pokazują, że w Italii wykonuje się sporo rzutów rożnych. Stawianie overów przy liniach 7,5, 8,5 oraz 9,5 jest jak najbardziej uzasadnione, skoro w minionych kampaniach, ligowa średnia wynosiła 10,65 RR/mecz i 9,79 RR/mecz, a w bieżących rozgrywkach notuje się średnio 10,7 kornerów na spotkanie.
Jeżeli celujesz w dokładny wynik, pod uwagę weź przede wszystkim „1:1”
To jeden z najczęściej padających wyników na włoskich boiskach. W sezonie 2018/2019, 44 spotkania zakończyły się tym rezultatem (11,6% wszystkich), sezon później 36 meczów (9,5%), a w kampanii 2020/2021 piłkarze schodzili z boiska przy tym wyniku już 31 razy.
Gdzie obstawiać Serie A ?
Wielu zadaje sobie pytanie „Gdzie obstawiać Serie A?”. Choć preferencje graczy są różne, to trzeba przyznać, że jedną z najważniejszych kwestii wpływających na wybór bukmachera jest marża. Z tego punktu widzenia, najlepiej obstawiać Serie A w LV BET, Etoto i Noblebet.
Bukmacher | Prowizja Serie A |
---|---|
Betclic | 6,15% |
BETFAN | 5,95% |
BetX | 5,69% |
Etoto | 3,65% |
eWinner | 7,06% |
forBET | 4,17% |
Fortuna | 5,29% |
LVBET | 3,44% |
PZBuk | 5,95% |
STS | 5,23% |
Superbet | 4,13% |
Totolotek | 6,34% |
Noblebet | 3,89% |
Praktyka pokazuje jednak, że nie jest to jedyny aspekt, który pod uwagę biorą gracze. Przynajmniej równie ważna jest dla nich szeroka oferta na daną ligę, możliwość jej obstawiania, a nawet oglądania na żywo na platformie bukmachera. Z uwagi na te czynniki, profesjonalne usługi świadczą Betclic, STS, Fortuna, czy Superbet.
Czy warto obstawiać Serie A?
Nawet największemu fanowi Serie A, najlepszy bukmacher i najlepsza oferta nie zagwarantują sukcesu w zakładach wzajemnych. Potrzebna jest bowiem spokojna i rzeczowa analiza, znalezienie zależności zwiększających prawdopodobieństwo, że nasz zakład będzie wygrany i szeroki dostęp do informacji na temat meczu. Liga włoska to rozgrywki, które stwarzają doskonałe możliwości do konstruowania zwycięskich kuponów. Niemal każdy element gry będący przedmiotem zakładu różnicuje ligę tak znacznie, że da się znaleźć zespoły, które wyraźnie górują nad resztą w jakimś aspekcie. Czy zatem warto obstawiać Serie A? Warto! Nie będzie wielką przesadą stwierdzenie, że niewiele jest lig piłkarskich, które stwarzają ku temu lepszą sposobność.