1 połowa wynik końcowy – statystyki bukmacherskie
Analiza statystyk jest tylko jedną z czynności, jaką każdorazowo powinniśmy wykonywać przed oddaniem swoich typów. Należy bowiem wziąć pod uwagę absencje spowodowane urazami, statystyki żółtych kartek, aktualną formę, miejsce rozgrywania spotkania i wiele innych, mniej lub bardziej znaczących zmiennych. Statystyki potrafią dostarczyć informacji, które pozwalają nam na podejmowanie decyzji o postawieniu na dane rozstrzygnięcie lub nie. Okazuje się, że te odnoszące się do zakładów 1 połowa wynik końcowy odkrywają przed nami szereg prawidłowości w odniesieniu nie tylko do lig, ale i konkretnych zespołów.
1 połowa wynik końcowy – statystyki bukmacherskie
Najpopularniejsze rodzaje zakładów bukmacherskich uwzględniające wynik do przerwy:
HT/FT (Half Time/Full Time) – to zakład, w którym staramy się przewidzieć rozstrzygnięcie do przerwy i na koniec spotkania. Typy 1/2 oraz 2/1 nazywane SA potocznie „łamakami” i charakteryzują się wyjątkowo wysokimi kursami.
1.połowa – typujemy zwycięzcę do przerwy lub remis. Z racji mniejszej ilości czasu na przechylenie szali na swoja korzyść, kursy na zwycięstwo jednej z ekip są wyższe, natomiast kursy na remis są niższe niż w przypadku typowania całego spotkania.
1. połowa dokładny wynik –staramy się wytypować dokładny wynik po 45 minutach. Jedną z najczęściej wybieranych opcji przez graczy jest tutaj rezultat 0:0.
Założenia analizy TrustBet:
- Pod uwagę wzięto statystyki z Ekstraklasy oraz pięciu najsilniejszych lig europejskich (Premier League, La liga, Serie A, Bundesliga oraz Ligue 1)
- Posługiwano się statystykami odnoszącymi się do sezonów 2018/2019 oraz 2019/2020
- Z analizy wykluczono zespoły, które nie zaliczyły dwóch pełnych sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej
Ekstraklasa HT/FT
Najczęściej wygrywającym do przerwy zespołem w Ekstraklasie była w ostatnich dwóch sezonach Lechia Gdańsk. W dokładnie 30 spotkaniach prowadziła ze swoim rywalem po 45 minutach, co stanowi ponad 40% wszystkich rozegranych meczów.
SUGEROWANY TYP: Wygrana Lechii do przerwy.
W 74 spotkaniach rozegranych w sezonie 2018/2019 i 2019/2020, Cracovia prowadziła do przerwy 17 razy. Tylko raz zdarzyło się, że wobec prowadzenia po pierwszej połowie, straciła punkty (raz zremisowała, ani razu nie przegrała). Równie znakomitą statystyką może się pochwalić Legia, która tylko dwa razy nie dowiozła prowadzenia do końca meczu w 24 spotkaniach, w których prowadziła po pierwszej odsłonie.
SUGEROWANY TYP: Cracovia lub Legia nie przegra (1X lub X2 w zakładach live).
Bardzo ciekawą zależność w ciągu ostatnich dwóch sezonów można było zaobserwować na przykładzie Śląska Wrocław. Piłkarze z Dolnego Śląska remisowali do przerwy niemal co drugie spotkanie (35/74 ich gier). Już ta statystyka jest wystarczającym powodem, aby rozważyć obstawienie remisu wrocławian do przerwy. Co jednak ciekawe, aż 16 z 35 spotkań remisowanych do przerwy kończyło się porażką WKS-u! To 45,7%
SUGEROWANY TYP: Remis Śląska do przerwy i porażka w całym meczu.
Nie licząc nie występującej już w Ekstraklasie Korony Kielce, jedną z najczęściej przegrywających po pierwszej połowie drużyn jest Jagiellonia Białystok. Zespół z Podlasia nie należy jednak do słabeuszy Ekstraklasy bowiem jak na standardy naszej ligi, dość często straty odrabia (8 takich przypadków).
SUGEROWANY TYP: Porażka Jagiellonii do przerwy.
Zaskakująco często po pierwszej połowie przegrywa Legia Warszawa. Ekipa regularnie walcząca o Mistrzostwo Polski zmagała się z taką sytuacją aż 23 razy na przestrzeni ostatnich dwóch kampanii. O klasie Legii świadczy jednak to, jak często udawało im się doprowadzić przynajmniej do remisu. 43,4% spotkań, w których piłkarze ze stolicy przegrywali do przerwy kończyło się ich zdobyczą punktową.
SUGEROWANY TYP: Legia wygra pozostałą część meczów (live przy porażce Legii do przerwy).
Na przeciwnym biegunie znajduje się Pogoń Szczecin. „Portowcy prowadzili w 27 spośród 74 spotkań ligowych z ostatnich dwóch sezonów i aż 11 razy nie udało im się dowieźć prowadzenia do końca spotkania.
SUGEROWANY TYP: Rywal Pogoni wygra pozostałą część meczu (live przy prowadzeniu szczecinian).
Charakteryzujące się bardzo wysokimi kursami popularne „łamaki” to zakład, który z powodzeniem możemy stosować podczas typowania spotkań Legii Warszawa. Ponad 10% wszystkich rozegranych przez Legię ligowych spotkań w sezonach 2018/2019 i 2019/2020 miało podobny scenariusz. W 7 meczach Legia wygrywała przegrywając do przerwy, zaś w jednym zaznała goryczy porażki mimo prowadzenia po 45 minutach.
SUGEROWANY TYP: 1/2 lub 2/1
Premier League łamaki bukmacher
Giganci Premier League nie mają litości dla swoich rywali i bardzo często już w pierwszej połowie przechylają szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W około 60% spotkań Manchesteru City i Liverpoolu, prowadzą one do przerwy ze swoimi rywalami. Liverpool tylko raz dał sobie wydrzeć zwycięstwo, natomiast „the Citiznes” zaledwie 3 razy nie zdobyli 3 punktów prowadząc do przerwy.
SUGEROWANY TYP: Manchester City lub Liverpool będzie prowadził do przerwy.
Ponad połowa spotkań Evertonu przebiega według scenariusza, w którym „the Toffies” remisują do przerwy. 40 takich przypadków w 76 spotkaniach zmusza nas do zastanowienia się nad postawieniem takiego rozstrzygnięcia bez względu na rywala.
SUGEROWANY TYP: Everton będzie remisował do przerwy.
Najczęściej przegrywająca ekipą do przerwy w ostatnich dwóch sezonach Premier League było Bournemouth, co jak wiemy, kosztowało ich spadek do Championship. Naszą uwagę, powinno jednak przykuć wysokie miejsce w tej klasyfikacji Wolverhampton. „Wilki” często schodzą do szatni przegrywając, ale nikt w Premier League nie radzi sobie tak dobrze z odrabianiem strat! W 30 takich spotkaniach, Wolverhampton ostatecznie wygrał 6 razy i 7-krotnie zdołał zremisować. Imponujący wynik!
SUGEROWANY TYP: Wolverhampton wygra pozostałą część meczu (live przy prowadzeniu rywala „Wilków”).
Jeżeli kibicujesz zespołowi z Londynu, to doskonale wiesz, że prowadzenie twoich ulubieńców do przerwy nie zawsze kończy się sukcesem. Tottenham, Arsenal, Chelsea i West Ham stanowią czołówkę tych, którzy najsłabiej radzą sobie z obroną korzystnego wyniku po pierwszej odsłonie. Zdecydowanym liderem niechlubnej klasyfikacji zespołów, które najczęściej nie zdobywają choćby punktu mimo korzystnego rezultatu do przerwy są „Koguty”. Ich kibice aż 6-krotnie musieli przełknąć gorzką pigułkę, mimo że mieli powody do radości po pierwszej odsłonie. „Spurs” łącznie nie wygrali aż 10 spotkań z 36, w których prowadzili.
SUGEROWANY TYP: Rywal Tottenhamu wygra pozostałą część meczu (live przy prowadzeniu londyńczyków).
Znakomicie swojego prowadzenia broni za to Burnley. Choć drużyna ta w ciagu ostatnich dwóch sezonów prowadziła do przerwy tylko 17 razy, to nigdy w takim przypadku nie przegrała! Rywalom tylko 4 razy udało się doprowadzić do remisu.
SUGEROWANY TYP: Burnley nie przegra (live przy ich prowadzeniu).
Jaki jest ulubiony zespół typerów, którzy szukają rozstrzygnięć typu 1/2 lub 2/1? W Anglii jest to zdecydowanie Tottenham. Wspomniana już wcześniej ekipa niestety nie rozpieszcza swoich fanów i często schodzi z boiska pokonana mimo prowadzenia po 45 minutach (6 razy), ale dość często zdarza się, że potrafi również odwrócić na swoją korzyść losy spotkania (4 przypadki). 10 takich spotkań na 76? Wynik imponujący, z Tottenhamem nie można się nudzić!
SUGEROWANY TYP: Tottenham 1/2 lub 2/1
Everton i Burnley okazują się być niezwykle ciekawym przedmiotem analizy statystycznej. Dwie wspomniane drużyny mają gigantyczne problemy z odrabianiem strat. Dość powiedzieć, że Everton, na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów był w stanie zdobyć tylko 1 punkt(!) w 14 spotkaniach, w których przegrywał po pierwszej połowie. Równie koszmarnie prezentuje się w takich sytuacjach Burnley. Jego piłkarze w takich okolicznościach tylko raz zwyciężyli i dwukrotnie zremisowali, ale trzeba zaznaczyć, że z niekorzystnym wynikiem schodzili do szatni aż 25 razy.
SUGEROWANY TYP: Rywal Evertonu lub Burnley wygra cały mecz jeśli prowadzi do przerwy (live).
La Liga zakłady HT/FT
FC Barcelona jest zdecydowanie najczęściej wygrywającym do przerwy zespołem w La Liga. Duma Katalonii aż 37 razy prowadziła po pierwszej odsłonie, wobec „ledwie” 29 takich spotkań wobec drugiego w tej klasyfikacji Realu.
SUGEROWANY TYP: Barcelona będzie wygrywać do przerwy.
Remisy do przerwy zdecydowanie upodobały sobie zespoły z Madrytu. Ponad połowa spotkań Atletico i Getafe nie jest rozstrzygnięta do przerwy. Dokładnie połowa spotkań tych drugich kończy się remisem po 90 minutach, jeśli remis na tablicy świetlnej był również po pierwszej połowie.
SUGEROWANY TYP: Remis jako wynik końcowy, jeśli Getafe remisuje do przerwy.
Real Madryt najlepiej radzi sobie z przechylaniem szali zwycięstwa na swoją korzyść w sytuacji remisu do przerwy. W aż 56% przypadków, Real wygrywa, mimo że zaledwie remisuje do gwizdka kończącego pierwszą połowę. Niewiele gorzej radzi sobie pod tym względem Barcelona.
SUGEROWANY TYP: remis do przerwy i zwycięstwo Realu.
Wiele ekip w La Liga zanotowało wynik oscylujący wokół 24-25 spotkań, w których przegrywały do przerwy. Żadna ekipa poza zdegradowanym Espanyolem nie radziła sobie z odrabianiem strat tak kiepsko jak Alaves. Niekorzystny wynik do przerwy w 82% oznaczał w ich przypadku porażkę w całym meczu!
SUGEROWANY TYP: Porażka Alaves, jeśli przegrywa do przerwy (live).
Tylko 11 razy prowadził do przerwy Betis w 76 spotkaniach ligowych w ostatnich dwóch sezonach. Jeżeli już udawało mu się wychodzić na prowadzenie, bardzo rzadko je oddawał – tylko dwukrotnie. Ani razu nie przegrał. Równie dobrym wynikiem może się poszczycić tylko Real Madryt i Barcelona.
SUGEROWANY TYP: Betis wygra, jeśli prowadzi do przerwy (live).
Jeżeli szukamy naprawde wysokiego kursu, możemy pochylić się nad ofertą dotyczącą spotkań Villarealu i Realu Sociedad. W przypadku tych ekipo najczęściej dochodziło do sytuacji, że mimo ich prowadzenia, po końcowym gwizdku nie mogły się cieszyć choćby z punktu. Obie drużyny doświadczyły tego po 5 razy w przeciągu ostatnich dwóch sezonów.
SUGEROWANY TYP: Villareal lub Real Sociedad przegra mimo prowadzenia do przerwy.
Serie A typy na HT/FT
Wielu z was będzie zapewne zszokowanych faktem, że najczęściej wygrywającą drużyną do przerwy we włoskiej Serie A nie jest Juventus. Palma pierwszeństwa należy w tym przypadku do Interu Mediolan, który wygrywa po 45 minutach dokładnie w połowie rozegranych spotkań. Taka statystyka dawałaby im wszelkie szanse, aby sięgać po mistrzostwo Włoch, gdyby nie to, że bardzo często gubią punkty w drugich połowach. 9 spośród 38 wygrywanych do przerwy meczów kończyło się zaledwie remisem.
SUGEROWANY TYP: Prowadzenie Interu do przerwy i remis na koniec spotkania.
Napoli jest bohaterem niewybrednych żartów ze strony typerów, ale nie sposób nie zauważyć prawidłowości, które powinny ułatwić typowanie ich spotkań. Zawodnicy z Neapolu w ostatnich dwóch sezonach 28 razy prowadzili do przerwy i aż 25 z tych spotkań kończyli zwycięsko!
SUGEROWANY TYP: Napoli wygra mecz (live przy ich prowadzeniu do przerwy).
Prowadzenie po 45 minutach nie jest gwarantem sukcesu Parmy. Jej piłkarze 6-krotnie schodzili z boiska pokonani, mimo że po pierwszej połowie wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Mając na uwadze to, że Parma prowadziła do przerwy w 21 spotkaniach, odsetek takich sytuacji jest bardzo znaczący i wynosi 28,57%!
SUGEROWANY TYP: Prowadzenie Parmy do przerwy i jej przegrana na koniec meczu.
Skoro Juventus dużo rzadziej niż Inter prowadzi do przerwy, a zdobywa Mistrzostwo Italii, to czy aż tak dobrze radzi sobie w drugich połowach? Odpowiedź jest twierdząca. „Juve” wygrało aż 25 z 36 meczów , w których brakowało rozstrzygnięcia do przerwy. Wnioski nasuwają się same
SUGEROWANY TYP: Remis Juventusu do przerwy i jego wygrana w meczu.
W ponad połowie swoich spotkań Fiorentina remisuje do przerwy. Takich przypadków w poprzednich dwóch sezonach zaliczyła aż 39. Co ciekawe, 21 z tych spotkań zakończyło się również remisem.
SUGEROWANY TYP: Fiorentina X/X
Tylko jeden zespół w Serie A nie zdołał ani razu wygrać w sytuacji, w której przegrywał do przerwy. Parma mierzyła się z taką sytuacją 17 razy w sezonach 2018/2019 i 2019/2020 i zdołała ostatecznie tylko zremisować 3 spotkania. Odwracanie losów spotkania zdecydowanie nie jest jej mocną stroną (niestety, jak już wspomniano, przeciwnikom przychodzi to w spotkaniach z Parmą dość łatwo).
SUGEROWANY TYP: Zwycięstwo rywala Parmy wobec jego prowadzenia do przerwy.
Na przeciwnym biegunie względem Parmy znajduje się Atalanta Bergamo. Piłkarze z Lombardii przegrywali do gwizdka kończącego pierwszą połowę 20 razy, ale aż 8 razy udało im się mimo tego zwyciężyć! Dołożyli do tego jeszcze 5 remisów i zaledwie 7 razy nie udało im się wywalczyć w tej sytuacji punktów. Drużyna z charkaterem!
SUGEROWANY TYP: Wygrana Atalanty przy jej porażce do przerwy lub Atalanta wygra pozostałą część meczu (live).
Serie A to liga „łamaków”. Mamy tutaj trzy zespoły, które minimum 9 razy brały udział w spotkaniach, w których jedna ze stron całkowicie odwróciła losy spotkania. To rzecz jasna Atalanta oraz Lazio i SPAL.
SUGEROWANY TYP: 1/2 lub 2/1 w meczu Lazio Rzym.
Bundesliga najlepsze zespoły HT/FT
Prowadzenie do przerwy i ostateczna wygrana to cecha, która charakteryzuje kilka najlepszych niemieckich klubów. 93% spotkań w których prowadzi do przerwy wygrywa Bayern. Jeszcze lepiej pod tym względem wygląda RB Lipsk, który w 34 takich meczach, tylko 2 razy zremisował. Znakomicie pod tym względem wyglądają również Borussia M’Gladbach (90%), VFL Wolfsburg (90%) i …FSV Mainz (93%). Obecność piłkarzy z Moguncji, może tutaj zaskakiwać. W 15 spotkaniach, w których FSV miało korzystny wynik po 45 minutach, tryumfowało 14 razy!
SUGEROWANY TYP: Mainz wygra jeśli prowadzi do przerwy (live).
Bardzo ciekawe wnioski można wysnuć ze spotkań remisowanych do przerwy przez RB Lipsk. Na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów, zawodnicy Nagelsmanna remisowali do przerwy 19 razy i 14 z tych spotkań finalnie również zakończyło się bez rozstrzygnięcia.
SUGEROWANY TYP: Remis Lipska, jeśli remisuje do przerwy (live).
Remis do przerwy najczęściej w lidze notuje Borussia M’Gladbach. Jej fani mogą być wówczas spokojni, bowiem aż 17 razy zdarzyło się, że „Źrebaki” ostatecznie wygrywały. Przy 32 takich przypadkach, daje to imponujący odsetek 53,12% zwycięstw przy remisie do przerwy.
SUGEROWANY TYP: Remis do przerwy i wygrana Borussi M’Gladbach.
Lokalnym mistrzem w odwracaniu losów spotkania jest Hoffenheim. Co trzeci mecz (6 z 18), w którym „Wieśniacy” przegrywali po pierwszej odsłonie, zdołali wygrać! 5 razy sztuka taka udała się Borussi Dortmund, ale ona miała okazję mierzyć się z takimi okolicznościami 23 razy, więc jej skuteczność w tym względzie jest słabsza.
SUGEROWANY TYP: Hoffenheim wygra, mimo że będzie przegrywać do przerwy.
Logiczną konsekwencją tego, że w Bundeslidze wiele zespołów utrzymuje swoje prowadzenie do przerwy do końca spotkania jest to, że w lidze mamy też kilka ekip, które mimo szczerych chęci nie są w stanie wygrać, przegrywając do przerwy. U naszych zachodnich sąsiadów jest 5 drużyn, które w ubiegłych 2 sezonach ani razu nie zaznały tego uczucia. To Schalke (2 pkt w 25 meczach, w których przegrywało do przerwy), Werder (5 pkt w 23 spotkaniach), Freiburg (4 pkt w 21 starciach), VFL Wolfsburg (3 pkt w 19 grach) oraz Bayern Monachium, którym tylko raz zremisował przegrywając po pierwszej połowie, ale taka sytuacja zdarzyła się tylko 5 razy. Szczególną uwagę w tym zestawieniu zwraca VFL Wolfsburg. Spotkania z udziałem ekipy sponsorowanej przez koncern Volkswagena mają więc prosty do przewidzenia scenariusz: jeśli prowadzą do przerwy najczęściej wygrywają, jeśli zaś przegrywają, porażką kończy się wówczas całe spotkanie.
SUGEROWANY TYP: Schalke przegra, jeśli przegrywa do przerwy (live).
Na nudę nie można narzekać podczas spotkań Hoffenheim. Niestety dla jego fanów częściej niż co trzecie spotkanie, w którym prowadzi, nie kończy się jego zwycięstwem. „Wieśniacy” tracili bowiem punkty w 9 spotkaniach spośród 22, w których prowadzili po 45 minutach. 8 z nich zakończyło się remisem.
SUGEROWANY TYP: Wygrana Hoffenheim do przerwy i remis na koniec spotkania.
Ligue 1 łamaki statystyki
Hegemonem ligi francuskiej jest oczywiście PSG i wyraźnie dają to do zrozumienia również statystyki HT/FT. W 53,85% spotkań PSG wygrywa już do przerwy, a prowadzenie przekłada się na 94,28% ostatecznych zwycięstw. W sytuacji prowadzenia po 45 minutach świetnie radzą sobie również Lille (23 wygrane spotkania z 26, w których prowadziło do przerwy) oraz Lyon (bez porażki w 24 meczach przy prowadzeniu po 45 minutach). Na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów, Reims i Angers również nie dały się pokonać, jeśli miały nad przeciwnikiem bramkową przewagę po pierwszej odsłonie.
SUGEROWANY TYP: PSG 1/1
Aż 13 zespołów z 18 ujętych w zestawieniu remisowało do przerwy co najmniej 10 razy w ubiegłych dwóch sezonach. Statystyka ta jest tym bardziej imponująca, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że ubiegły sezon storpedowany przez COVID został skrócony i zapewne nie pozwolił wyśrubować tych statystyk jeszcze bardziej. Rennes i Nantes remisowały po pierwszej połowie aż 39 razy na 66 spotkań, co stanowi aż 59,09% w ogólnej liczbie rozegranych meczów.
SUGEROWANY TYP: Remis Nantes lub Rennes do przerwy.
Pewnej prawidłowości można się odszukiwać w meczach Reims. „Rémois” zremisowali ostatecznie bowiem 18 spośród 30 spotkań, w których do przerwy nikt nie uzyskał bramkowej przewagi. Tym samym można powiedzieć, że w ich meczach jest aż 60% szans na końcowy remis wobec braku rozstrzygnięcia do przerwy.
SUGEROWANY TYP: Remis w meczu Reims, jeśli jest takowy do przerwy.
Francuskim zespołom słabo idzie odwracanie losów spotkań. Liga francuska nie bez powodu uchodzi za wybitnie taktyczną, w której prawidłowe ustawienie pozwala na utrzymanie korzystnego rezultatu. Stosunkowo często udaje się to jedynie ekipie z Lyonu, która uczyniła to 5-krotnie w 66 spotkaniach kampanii 2018/2019 i 2019/2020.
SUGEROWANY TYP: Drużyna prowadząca do przerwy nie przegra.
Skoro Rennes tak często remisowało do przerwy, nie mogło tym samym zbyt często przegrywać po pierwszej połowie. Takich przypadków zaliczyło jedynie 6 w ostatnich dwóch sezonach. Za każdym razem jednak przegrywało!
SUGEROWANY TYP: Porażka Rennes wobec prowadzenia rywala do przerwy.
Gdzie stawiać łamaki?
Poniższy wykres obrazuje procentowy udział spotkań danego zespołu, w których mimo prowadzenia jednej z drużyn, ostatecznie zwycięża ekipa przeciwna. Wynika z niego jasno, że najczęściej z taką sytuacją mamy do czynienia w Serie A, zaś najrzadziej na takie przypadki możemy natrafić w lidze francuskiej. Pod uwagę wzięto po 2 zespoły z każdej z lig, charakteryzujące się najwyższymi wskaźnikami.
Gdzie szukać remisu do przerwy?
Wykres przedstawiający udział spotkań, w których padł remis do przerwy szybko doprowadzi nas do klarownych wniosków. Jeżeli szukamy remisów do przerwy, przychylniejszym okiem powinniśmy spojrzeć na francuską Ligue 1, natomiast najbardziej bezkompromisowo gra się w tym momencie w Niemczech. Pod uwagę wzięto pod dwa zespoły z każdej z lig, z najwyższymi wskaźnikami w tym zakresie.
Zakłady biorące pod uwagę wynik do przerwy zyskują coraz większą popularność wśród graczy. Jest to m.in. sposób na rekompensowanie sobie niskich kursów na faworytów. Przeglądając internetowe fora, nierzadko możemy również napotkać na „łowców łamaków”, którzy przede wszystkim szukają zależności pomiędzy dwiema drużynami (uważają, że istnieją… niepisane umowy między drużynami o naprzemiennym oddawaniu prowadzenia w bezpośrednich spotkaniach, aby zmaksymalizować swoje zyski w zakładach bukmacherskich).
Waszemu osądowi pozostawiamy to czy warto wierzyć w takie teorie spiskowe. Z pewnością można zaś szukać zależności pokazujących determinację w wydarciu zwycięstwa bądź problemów z utrzymaniem prowadzenia. Przeglądajcie statystyki 1 połowa wynik końcowy – na pewno warto. One pomagają znaleźć nam typy o kursach, jakich bez wnikliwej analizy na pewno nie bralibyście pod uwagę.